Stosujemy standardowo płytę OSB3. Podstawową zasadą, jakiej trzymamy się podczas jej montażu na drewnianej konstrukcji, jest zachowywanie stałych przesunięć arkuszy względem siebie. Inaczej mówiąc, mocujemy je na tzw. cegiełkę, a nie tak, by krawędzie pokrywały się ze sobą osiowo. Dzięki temu drewniane słupy i krokwie w szkielecie nie skręcają się.
Montaż płyt OSB3 przy pomocy gwoździarki pneumatycznej na ścianach szkieletowych i połaciach dachowych. Poszczególne arkusze przybijamy do pionowych belek w ścianach i krokwi dachowych.
Podstawą zachowania prawidłowych właściwości mechanicznych poszycia z płyt OSB3 jest ich montaż z zachowaniem stałej dylatacji 2 mm między arkuszami. Uzyskujemy je przy pomocy specjalnych klamer, które zakładamy na obrzeża płyt. Dopiero potem poszczególne arkusze przybijamy do słupów i krokwi, w zależności od fragmentu konstrukcji szkieletowej domu. Za sprawą klamer i dylatacji, poszyciu z OSB3 nie zagraża również ryzyko tzw. klawiszowania się, czyli unoszenia się niektórych arkuszy ponad płaszczyznę.
Klamry dylatacyjne na krawędziach płyt OSB3 w czasie wykonywania poszycia połaci dachowych. Nie należy takich klamer przykręcać na stałe. Płyty muszą w minimalnym zakresie mieć możliwość ruchu.
Poszycie z OSB3 na połaciach dachowych stanowi również barierę akustyczną. Szczególnie podczas intensywnych opadów deszczu czy silnych powiewów wiatru.
Współczynnik oporu dyfuzyjnego płyt OSB3, który mówi o przepuszczalności pary wodnej przez ten materiał z wnętrza domu do otoczenia, wynosi μ = 220. Jest więc stosunkowo niewielki, np. w porównaniu do opóźniacza pary wodnej, dla którego ten sam współczynnik wynosi aż μ = 150000. W domach szkieletowych naszej firmy wspomniane wyżej dylatacje dodatkowo zwiększają otwartość dyfuzyjną gotowego poszycia z płyt OSB3.
Stałe dylatacje między płytami OSB3 na połaciach dachowych. Analogiczne wykonujemy w poszyciu zewnętrznym ścian nośnych. Przed montażem wiatroizolacji, na szczeliny dylatacyjne naklejamy taśmę o właściwościach oddychających.
Tego typu płytę wykorzystujemy również w stropach. Przybijamy ją od góry do belek o wymiarach 20x5 cm w dwóch warstwach. Na brzegi pierwszej warstwy płyt układamy pasy folii paroizolacyjnej 0,2 mm i przykrywamy je następnie drugą warstwą płyt tak, by można było je wywinąć ku górze i skleić z paroizolacją chroniącą wełnę mineralną w ścianach. W ten sposób powstaje posadzka poddasza użytkowego lub piętra, na której znajdzie się docelowe wykończenie podłogowe, np. parkiet, deska czterostronnie frezowana lub panele z tworzyw. Te ostatnie, podobnie jak w przypadku posadzek betonowych, wymagają pod spodem pianki wygłuszającej.
Montaż pierwszej warstwy płyt OSB3 na belkach stropowych domu szkieletowego z poddaszem użytkowym 160 m2. Po jej wykonaniu przy ścianach układamy pasy folii paroizolacyjnej 0,2 mm i przykrywamy kolejną warstwą płyt. Następnie omawiane pasy łączymy z paroizolacją w ścianach. Taka posadzka jest wytrzymała i wraz z wełną mineralną w stropie o grubości 20 cm, zapewnia dobre tłumienie przecieków akustycznych z górnej kondygnacji do parteru.