Zacznijmy od tego, czy w Polsce w ogóle uprawnione jest mówienie, że ogrzewanie elektryczne jest ekologiczne. Według standardów europejskich nie, bo prąd produkowany jest w naszym kraju w większości z węgla. Dopiero w momencie sprzężenia grzejników konwektorowych i elektrycznych mat podłogowych z panelami fotowoltaicznymi można mówić, że jest to wariant ekologiczny, bo zasilany energią odnawialną. I takie właśnie ogrzewanie elektryczne będziemy porównywać z kotłem na gaz oraz nawiewną pompą ciepła z pionowym wymiennikiem gruntowym.
Dla kogo pompa, dla kogo ogrzewanie elektryczne, dla kogo gaz?
Pierwszy wariant, czyli pompę ciepła, sugerujemy zdecydowanie właścicielom większych domów, o powierzchni 140 m2 i więcej. Dlaczego? Bo ogrzewanie jest wówczas najtańsze. Jej zaletą jest także chłodzenie wnętrz latem. Wiadomo, że im większy dom, tym więcej wymaga energii cieplnej do ogrzania.
Pompa z dolnym źródłem z jednego kW energii cieplnej z ziemi, na wyjściu daje jej aż cztery kW. Nie ma więc bardziej wydajnego systemu ogrzewania od pompy ciepła.
Szacujemy, że w domu o powierzchni 150 m2 w naszym standardzie i średniej temperaturze wnętrz na poziomie 21 stopni Celsjusza:
- pompa ciepła z dolnym źródłem wygeneruje przez 6 m-cy zimowych koszt około 1500 złotych;
- dla gazu będzie to odpowiednio kwota 2250 złotych (włącznie z CWU i gotowaniem);
- zaś za ogrzewanie elektryczne trzeba będzie zapłacić około 4000 złotych.
Oczywiście w przypadku ogrzewania elektrycznego, sporą różnicę w powyższych kwotach można skompensować paleniem w kominku z rozprowadzeniem ciepłego powietrza przez wentylację. I taki właśnie podwójny wariant ogrzewania zalecamy najczęściej dla domów szkieletowych o mniejszej powierzchni. Wówczas koszt ciepła przez 6 m-cy zimowych można zredukować o około połowę.
Ogrzewanie gazowe jest również dobrym rozwiązaniem dla domu szkieletowego – najlepiej w przedziale 120-150 m2. Owszem, nie jest ono tak niskokosztowe, jak ciepło z pompy, jednak nadal o blisko połowę tańsze w eksploatacji od ogrzewania elektrycznego. Oczywiście jeśli działka ma dostęp do sieci dystrybucyjnej gazu. W przypadku zasilania kotła ze zbiornika zewnętrznego, instalacja takiego CO ma mniejszy sens ekonomiczny, bo gaz ma wtedy wyższą cenę.
Należy jeszcze uwzględnić, że montaż kotła gazowego jest o 40% droższy niż ogrzewania elektrycznego. Ponadto taka instalacja CO wymaga stałych przeglądów serwisowych, a maty i grzejniki elektryczne nie. Jest jeszcze jedna przewaga ogrzewania na prąd. Jest ono bardziej rozwojowe, co zaraz wyjaśnimy.
Ogrzewanie elektryczne może być ekologiczne i tańsze niż gazowe
W porównaniu z gazem, koszt ogrzewania elektrycznego jawi się jako wysoki. Jednak można go zmniejszyć – i to bardzo wyraźnie – pomijając nawet wspomniany już kominek. Mamy na myśli oczywiście montaż dodatkowej instalacji z paneli fotowoltaicznych.
W przypadku domu szkieletowego 150 m2 z ogrzewaniem elektrycznym, wystarczy około 20 paneli o minimalnej wydajności na poziomie 6400 kWh/rok, by pokryć koszt jego ogrzewania i część zużycia energii przez pozostałe urządzenia na terenie gospodarstwa domowego.
Wspomnieliśmy wyżej, że instalacja elektryczna jest o 40% tańsza od gazowej w montażu. Warto więc tę różnicę zainwestować w panele fotowoltaiczne i uwzględnić w stopie zwrotu takiej inwestycji. Szacujemy, że zacznie ona na siebie zarabiać po około 8 latach. Dodajmy od razu, że żywotność paneli jest kilka razy dłuższa.
Domy naszej firmy wykazują niskie zapotrzebowanie energetyczne na poziomie 60 kWh/m2/rok. Tylko dlatego ogrzewanie elektryczne ma w ich przypadku sens. Tym bardziej sprzężone z panelami fotowoltaicznymi. Dom murowany wykazuje większą energochłonność, więc analogiczne rozwiązanie byłoby zbyt kosztowne.
Podsumowanie ekologicznych systemów grzewczych
Pompa ciepła – nie tylko ogrzewa, lecz również chłodzi wnętrza latem. Jest tania w eksploatacji. Koszt instalacji w domu szkieletowym Top Bud® jest najwyższy, lecz mimo to zwróci się szybko, bo w okresie zaledwie 7 lat. Pompa jest też niskoawaryjna i banalnie prosta w obsłudze. Podobnie jak ogrzewanie elektryczne, stanowi idealny duet z instalacją fotowoltaiczną.
Ogrzewanie gazowe. To optymalne rozwiązanie dla domów o powierzchni do 150 m2. Jednak z każdym kolejnym metrem, jego sens ekonomiczny zmniejsza się na rzecz pompy ciepła. Tym bardziej, że ciepło wytwarzane przez kocioł gazowy nie może być kompensowane z odnawialnych źródeł energii. Takie CO jest też bardziej uzasadnione finansowo, gdy zasilane jest z sieci dystrybucyjnej gazu, a nie ze zbiornika zewnętrznego. Wymaga też okresowych przeglądów. Natomiast ogrzewanie elektryczne i pompa ciepła nie.
Ogrzewanie elektryczne. Samo, czyli bez kominka lub instalacji fotowoltaicznej, generuje zdecydowanie najwyższe koszty. Jednak można je zmniejszyć o połowę lub nawet całkowicie. Jest też najtańsze w montażu. Sugerujemy naszym Klientom instalację takiego ogrzewania w przypadku domów poniżej 150 m2. Jednocześnie pomagamy w ich zaprojektowaniu pod kątem optymalnych warunków dla późniejszej instalacji z paneli fotowoltaicznych (np. kąt nachylenia dachu i rodzaj pokrycia dachowego). Zaletą ogrzewania elektrycznego jest też to, że można ustawiać oddzielne temperatury w poszczególnych pomieszczeniach domu.